Popularne posty

środa, 5 listopada 2014

Wspomnienia Zbuntowanego anioła.

No i skończyło się - ale zawsze będzie w moim sercu.


Może skończył się już serial, może i skończyła się historia zapisana w scenariuszu ale w moim sercu, ona będzie trwała dalej. I na długie lata pozostanie w mym sercu. 

Przeżywałam ten serial we wszystkich jego humorach w smutku i radości oraz stresie i adrenalinie. 
Było i jest mi smutno że to już się tak skończyło. ale zawsze mogę wrócić i wspominać na zdjęciach. I to kilka z nich:


 Tu już jeden z końcowych odcinków gdzie drugi raz bawili się w króla i królową. 




 To było piękne jak ona wyszła w białej sukni i to specjalnie dla Iva.








 A tu moment w którym się śmiałam. 
 Tu tak samo
 I tu też ale i zarazem myśl " a masz za swoje Ivo. 





 A tu w końcu udany ślub i z odpowiednia osobą. 
 Ibiza gdzie do siebie wrócili i spędzili najlepsze chwile ze sobą. 




A z tego chyba śmiałam sie najbardziej że aż o mało mi powietrza nie zabrakło. 



Mogła bym tak pisać i wspominać do każdego zdjęcia ale to nie o to chodzi. I też większość z was pewnie oglądała i nie będę was zanudzać.

Zdjęcia są z przeróżnych odcinków i tych początkowych i tych końcowych. Za co przepraszam ale nie chciało mi się ich porządkować i tego nie zrobię ponieważ po prostu to tylko strata czasu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz