Piękny maj

Wiem że opuściłam się we wisach ale sama nie do końca wiem dlaczego tak się dzieje za co bardzo przeprasza.

Czas leci tak szybko że naprawdę nie wiem kiedy minęła już połowa co lepsze pamiętam wszystkie dni jak nigdy.

Co raz częściej robię coś w kuchni zdarza się nawet że codziennie przez jakiś czas.

Na święta które już dawno były.

Ozdabiałam na własna rękę ale stwierdziłam że nie ma sensu i się nie popłaca. Ponieważ dużo pracy nad obklejaniem a także zajmuje za dużo miejsca a mało mieszczą.

Moja punia.

 Codzienność dnia.

Porządki jeszcze się uchowały.

U babci z siostrą na babci na wersalce. I niestety tylko tyle o tym napiszę ponieważ to już zbyt prywatne.

Zakupy na przecenach w Rossmannie.

W domu dopiero się zorientowałam się że wszystkie kosmetyki oprócz jednego pochodzą z Eveline.

Dwoje z nich to coś nowego u mnie czyli cienie i elainer. Zaryzykowałam dla imprez by już coś mieć i się malować. I choć maluje się bardzo mało to nie żałuję że kupiłam. nie umiem się malować to jednak przyznam że spodobało mi się to trochę. Nie umiem wyjaśnić dlaczego nie jestem taka jak inne kobiety. 

Mój obiad na którym i skorzystali inni. Pierś z kurczaka y warzywami na parze. 

Robiłam ten wpis ponad godzinę tak się dzieje gdy ogląda się za razem telewizor.