Coś nowego

Moja jedna z chwil na balkonie jeszcze z tych nielicznych bo jest za zimno. 

Okolica z mojego balkonu. 

Ja :) 

Moja codzienność. Dawno już nie czytałam gazety ani książki tęsknie za  tym ale z tym, jest tak samo jak z wpisami na bloga dlatego tez stwierdziłam że muszę coś wybrać bo nad wszystkim nie dam rady. Chodzi o to że człowiek nie da rady nad kilkoma pasjami lecz tylko nad jedną. A u mnie jest ich wiele a w dodatku odkąd zaczęłam pracować nie umiem się zorganizować a trwa już to 5 miesięcy. 

Moje otoczenie w pokoju ale niestety w innym otoczeniu chciałabym się otaczać. 

Również jedna z niewielu chwil, w której poczułam upust napięcia życiowego w swoim ciebie i duszy. 

Zakupy Rossmann jeszcze na promocjach i sportowe. 

 jedna odzywka 8 zł a ja za dwie zapłaciłam 8.15 zł 

Na dyskoteki tylko wyłącznie szukam jeszcze bluzki. 

  

Zdrowotny obiad, który zrobiłam. 

Coś nowego u mnie ale na to przekonała mnie siostra dając mi ta saszetkę. jeszcze zastanawiam się czy kupić w butelce czy w saszetkach dlatego że mało tego używać będę tylko na dyskoteki lub jakieś imprezy. 

Za to że mało ostatnio dodawałam wpisów to jeszcze nie kończę za chwilę będą jeszcze dwa ale już zupełnie o czym innym.